znajduje się przy ulicy Wiejskiej na posesji państwa Gonsior, które się nią opiekuje. Początkowo figura świętego została ustawiona w karczmie ówczesnego jej właściciela. Tam była poświęcona w 1810 r. Nie wiadomo jednak, czy z tego roku pochodzi kaplica. Z pewnością wybudowano ją w XIX w. Okoliczna ludność darzyła św. Jana specjalnym kultem. Jest on patronem tonących, orędownikiem w czasie powodzi, gradobicia i suszy. Wiara w opiekę tego świętego skłoniła wspomnianego karczmarza do ufundowania tej statuy. Od niepamiętnych czasów w dzień św. Jana Nepomucena 21 maja odbywa się procesja błagalna z kościoła parafialnego do kapliczki.

znajduje się przy ulicy Rakowiec 21 na posesji państwa Opic, które jest jej opiekunem. Niestety źródła nie podają wiadomości na temat powstania kaplicy. Prawdopodobnie wybudowano ją na początku drugiej połowy XIX w. wraz z powstającymi zabudowaniami na Rakowcu, który wtedy był jeszcze częścią Szilerzowic. Prosto od kaplicy szła niegdyś droga prowadząca do szilerzowickiego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Być może stąd umieszczono w kaplicy figurę Maryi Wniebowziętej. Legenda mówi, że w tym miejscu ukazał się Maryja. W czasie drugiej wojny światowej kaplica uległa zniszczeniu. Pomniejszoną odbudowano w 1959 r. Na szczycie znajduje się krzyż Bożogrobców. Obecnie kaplica jest ostatnią stacją procesji Bożego Ciała idącej na Rakowiec.

znajduje się na posesji państwa Rycka przy ulicy Granicznej 4. W tym miejscu dawniej rosła lipa, obok której Werner Rycka oraz jego sąsiad Werner Kolarczyk budowali ołtarz na procesję Bożego Ciała idącą ulicą Graniczną. Kiedy drzewo uschło, wiosną 1991 r. wybudowali kaplicę dla tej procesji oraz na Dni Krzyżowe. Wewnątrz kaplicy umieszczono figurę Serca Jezusa, która kiedyś znajdowała się w kościele. 30 maja 1991 r. po raz pierwszy usytuowano tam stację Bożego Ciała. W niedzielę 28 czerwca 1992 r. kaplicę poświęcił ks. proboszcz Ryszard Serafin. W obitym drewnem szczycie kaplicy umieszczany jest obraz Dzieciątka Praskiego, który wcześniej wisiał na lipie. Upamiętnia on tragiczną śmierć pięcioletniego Franza Ritzka, który 24.11.1905 r. zginął w gospodarstwie swoich rodziców. Kaplicą opiekują się rodziny Rycka.